Mamy wyrok sądu I instancji w sprawie potargania przez niejakiego Nergala, znanego ze związku z Dodą i wydzierania się w niezrozumiałym dialekcie przy akompaniamencie muzyki zwanej darciem kotów, Biblii na jednym z koncertów.
Sąd stwierdził, że w sprawy artystyczne, prawo nie może wkaraczać ergo, sprawę trzeba oddalić. Sędzia, pewnie bardzo wesoły facecik, stwierdził, że artystycznewystępy metalowe, to tak jak wycieczka kolejką, kupujesz bilet i jedziesz. Analogia nieco mętna pozostaje tylko załamać ręce, że w fachu z, którym jestem związany coraz lepsze rodzynki można wyłowić z tego prawniczego ciasta. Podsumowując więc, jeśli jesteś artystą, co w dzisiejszych czasach jest pojęciem o wiele za szerokim, możesz liczyć na zupełną bezkarność. Przeobrażając się w artystę, stajesz ponad prawem, bo przecież, jak stwierdził wesoły sędzia, prawo nie może ograniczać artystów i wolności słowa.
Co ciekawe wolność słowa może być ograniczana w przypadku nie-artystów, tutaj jako świetny przykład podać można J.M.Rymkiewicza. Wszystko to składa się w logiczną i spójną całość, jak to zwykle w polskich sądach.
Sam zaś Nergal podobno nawrócił się ze względu na swoją śmiertelną chorobę. Czy nie powinien więc posypać głowy popiołem? W ramach pokuty mógłby udać się do Iranu i tam potargać Koran, a następnie zobaczyć czy jego artyzmprzetrwa próbę pod tamtejszym sądem.
Artysta to osoba tworząca (wykonująca) przedmioty materialne, lub utwory niematerialne mające cechydzieła sztuki.
Artysta –twórca tym różni się odrzemieślnika – odtwórcy, że swoje dzieła tworzy w oparciu o własną koncepcję, nadając im niepowtarzalny charakter. Dzięki temu dzieła wybitnych artystów rozpoznawane są bez potrzeby oglądania ichsygnatur.
Wikipedia